Tydzień Edukacji Globalnej 2014
Czy wiesz, co zjesz jutro?
Nie wszyscy na świecie są pewni codziennego posiłku
Tydzień Edukacji Globalnej 2012
Tydzień Edukacji Globalnej 2011
QUIZ - Sprawdź jakim jesteś konsumentem?
zobacz także:
Przy produkcji zabawek często dochodzi do łamania praw człowieka i praw pracowniczych. Ponad 90% zabawek importowanych do Unii Europejskiej pochodzi z Chin. W fabrykach zabawek pracują głównie młode dziewczęta w wieku od 16 do 25 lat. Otrzymują głodowe pensje za pracę w nieludzkich warunkach, nie mając nawet umów z pracodawcą. Pracują po 12-16 godzin dziennie, 6-7 dni w tygodniu w warunkach urągających ich godności, a za dodatkowe nadgodziny (do których zwykle są przymuszane przez pracodawców) nie dostają ani grosza. Śpią w 16 osobowych pokojach na stalowych pryczach. Nie mogą liczyć na ubezpieczenie zdrowotne czy emeryturę, są karane nielegalnymi „grzywnami” za takie przewinienia jak wyjście do toalety czy rozmawianie w trakcie pracy, a jeśli zachorują lub zajdą w ciążę są wyrzucane z pracy.
Powodem tego jest sposób, w jaki duże firmy zabawkarskie zamawiają swoje produkty: kontrakty dostają te fabryki, które obiecują najtańszy produkt i najkrótszy czas realizacji dostawy. Spełnienie takich warunków jest możliwe tylko dlatego, że wykorzystuje się ludzi. Wszyscy w branży zabawkarskiej to wiedzą. Międzynarodowa Rada Przemysłu Zabawkarskiego (International Council of Toy Industries, ICTI) miała się zająć poprawą warunków pracy w Chinach ustanawiając tzw. Proces ICTI CARE. Polega on na tym, że ICTI przyznaje certyfikaty fabrykom, które pomyślnie przeszły kontrole zgodności z jej kodeksem postępowania. Niestety, wytyczne kodeksu są nawet mniej korzystne dla pracowników niż chińskie prawo pracy! Wyszło również na jaw, że kontrole nagminnie są oszukiwane.
Ten pazerny chiński robotnik
W Chinach łatwo jest zostać tanią siłą roboczą. Wystarczy krótka rozmowa ze strażnikiem przy głównej bramie fabryki. On wie, jak pomóc. Wykonuje szybki telefon i po chwili zjawia się ktoś z działu rekrutacji. Do Zhanga, który chciał się zatrudnić w Champion Crown Industries, przyszła młoda dziewczyna. Nie zajęła mu dużo czasu. Po dwuminutowej rozmowie i szkoleniu z BHP (sprowadzającym się do poinformowania o zakazie blokowania drogi ewakuacyjnej) Zhang dostał do podpisania umowę.
Artykuł pochodzi z tygodnika Przekrój.
Fabryka świata na wulkanie
Przy maszynie w ogromnej hali siedzi dwudziestoletnia dziewczyna. Obok w plastikowej skrzynce leży kilkaset malutkich czapeczek ludzików Lego. Co dwadzieścia sekund z maszyny wysuwa się jedna brązowa czapeczka. Robotnica pewnym ruchem maluje na niej zieloną otoczkę, a po bokach - dwa granatowe nauszniki.
Artykuł pochodzi z Gazety Wyborczej
Działania firmy Disney ponownie zostały poddane śledztwu przez China Labor Watch. W ostatnich latach korporacja ta wielokrotnie była nakłaniana przez organizacje i konsumentów – również czytelników portalu ekonsument.pl - do przestrzegania prawa pracy w Chinach.